Nekropolia jest miejscem wyjątkowym, w którym rodziny mogą odwiedzać Zmarłych i oddać się chwili refleksji nad ulotnością życia. W Europie przyzwyczajeni jesteśmy do cmentarzy smutnych lub – w najlepszym przypadku – przypominających zielone parki. Czy jednak nekropolia może być zachowana w jasnych i pogodnych kolorach? Jak najbardziej!
Kolorowy cmentarz
Cmentarz Chichicastenango w Gwatemali to miejsce, w którym nie zobaczymy ponurych nagrobków z lastryko. Ciężko w ogóle mówić o nagrobkach, gdyż pomniki to głównie kolorowe domki pomalowane na niebiesko, zielono i biało. Mogłoby się wydawać, że kolorystyka jest kwestią gustu, ale nic bardziej mylnego. Każdy kolor niesie za sobą pewną symbolikę. Niebieski zarezerwowany jest dla matek, żółty dla osób starszych. Pomniki dzieci pomalowane są natomiast na różowo i niebiesko.
Nekropolia Chichicastenango zyskała nazwę kolorowego cmentarza. Wszystko przez pomalowane w różne kolory „domki” pogrzebowe. Nie tylko kolory pokazują różnicę, jaką można dostrzec między cmentarzem w Gwatemali a cmentarzem w Polsce. Na nekropoliach nie zobaczy się zapalonego znicza. Zamiast tego groby udekorowane są kwiatami.
W listopadzie czas na zmiany
Przed listopadem każdy „domek” przez rodziny zostaje odmalowany, aby odświeżyć kolor. Pozwala to zachować groby w lepszym stanie i jest swoistego rodzaju oznaką troski i pamięci. Pierwszego listopada, w święto zmarłych, rodziny spotykają się nad grobami bliskich, wspólnie biesiadują i spożywają posiłek.
Nie tylko Gwatemala
Nie trzeba jednak daleko wyjeżdżać, aby zobaczyć inny kolorowy cmentarz. W Rumunii nekropolia – dzięki kolorom i nietypowym malowanym obrazkom – zyskała nazwę „Wesołego Cmentarza”. Przebywając na cmentarzu Cimitirul Vesel, bardzo ciężko być smutnym.
Wesoły Cmentarz
Wesoły cmentarz w Sapancie w Rumunii to nekropolia, którego twórcą był Ioana Stana Patrasa. Artysta w 1935 roku rozpoczął rzeźbienie krzyży, na których umieszczał malowidła przedstawiające życie Zmarłego. Najczęściej obrazki te dotyczą tego, jak żył drugi człowiek, jaką wykonywał pracę, ale również sposób, w jaki ktoś zginął. Aby jeszcze bardziej podkreśli pogodny charakter cmentarza, pod każdym krzyżem widnieje epitafium w postaci zabawnego wierszyka lub rymowanki.
Rumuni nie obchodzą święta zmarłych. A pełne pogody przedstawienie śmierci pozwala podejść do tragicznych wydarzeń z dystansem i poczuciem humoru. Sam zaś cmentarz został wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO w roku 1999.
Różne zakątki świata mają różne podejście do śmierci. Tak oto, w niektórych miejscach, możemy poznać cmentarze zupełnie inne od wszystkich. Zarówno cmentarz w Gwatemali, jak i w Rumunii to najlepsze przykłady, że śmierć nie musi kojarzyć się z żałobną czernią.